poniedziałek, 12 lipca 2010

Presto (Łódź, Piotrkowska)

typ lokalu: pizzeria
lokalizacja: Łódź, ul. Piotrkowska 67
kuchnia: pizza, kuchnia włoska
poziom cen: średniodrogo
subiektywna ocena w skali 1-6: 4
inne lokalizacje: klik

Pizzerię Presto zna chyba każdy, na łódzkim rynku funkcjonuje z powodzeniem już od 12 lat, dorobiła się zasłużonej renomy i pokaźnego grona stałych bywalców.

Osobiście lubię lokalizację w bramie kina Polonia, można zjeść w ogródku, a jednak dość kameralnie, bez tłumu przechodniów zaglądających w talerze.

Prześwietna obsługa, na luzie i bardzo profesjonalna, a jednocześnie nienarzucająca się.
Wybór dań nie powalający, ale da się coś znaleźć. Pizze raczej tradycyjne, nic mega-oryginalnego w oczy mi się nie rzuciło. Cenowo też znośnie, pizza od kilkunastu do dwudziestu kilku złotych.

Na minus jak dla mnie - nieśmiertelne sosy biały i czerwony (choć same sosy bardzo smaczne, aromatyczny, słodkawy pomidorowy i koperkowy z delikatną nutą czosnku) zamiast włoskiej oliwy, najchętniej w kilku smakach. Wiem, wiem, są klienci, którzy bez sosów ani rusz, ale alternatywa nie byłaby od rzeczy.

Sama pizza w smaku bardzo poprawna, ale żeby jakoś szczególnie zapadała w pamięć, to nie powiem.

Całkiem przyjemne wino domowe.

Letnia propozycja deseru - lodowe tiramisu - zmrożone za mocno, do poprawki.

Ogólnie daje mocną 4, lokal codzienny, nie wyróżnia się niczym spektakularnym.



Pizzeria Presto

sobota, 3 lipca 2010

Gejsza Sushi (Łódź)

typ lokalu: sushi bar
lokalizacja: Łódź, catering
kuchnia: sushi, kuchnia japońska
poziom cen: średniodrogo
subiektywna ocena w skali 1-6: 5+
www: Gejsza Sushi

Jedzenie z Gejszy zamówiliśmy na telefon, z dowozem do domu, więc nie mogę oceniać samej knajpy, bo ta właściwie nie istnieje - jeśli ktoś ma ochotę zjeść w lokalu, to sushi serwowane jest w restauracji Łódzkiego Klubu Biznesu - wnętrza niezbyt przystającego do kuchni japońskiej. Dlatego też zdecydowaliśmy się zjeść w domu.

Dostawa - na czas i miło, bez zastrzeżeń. Kurier nie obsługuje niestety kart kredytowych, trzeba płacić gotówką.

Samo jedzenie - naprawdę dobre. Świeże, smaczne, w nie najmniejszych porcjach (najgorsze, co może być to maki z rybą, której nie jesteś w stanie rozpoznać, bo ginie zaklejona gdzieś w ryżu). Fajne gorące maki z tempurowaną rybą maślaną albo krewetką. Na deser - maki z bananem i nutellą :)

Ładnie podane, bardzo apetyczne.
Całkiem niezła relacja jakości do ceny.
Na pewno skusimy się jeszcze nie raz.