niedziela, 2 maja 2010

Locanda lanczowo

Dziś w Locandzie dawali zapiekany ser kozi na purée z białej fasoli z mieszanką sałat na przystawkę, potem labraksa z purée homarowym i szpinakiem oraz comber z sarny ułożony na leśnych grzybach z dodatkiem cebulek cipollini, a na deser panna cottę z najwspanialszym sosem malinowym, jaki jestem w stanie sobie wyobrazić.

Powiem tylko: SEVEN!
Niech żałuje, kto nie był.

4 komentarze:

  1. http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,7873740,Siodma_edycja_Festiwalu_Dobrego_Smaku_juz_w_czerwcu.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Na pewno się wybierzemy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżbyś był fanem nie tylko dobrej kuchni, ale także "Przyjaciół"? :-)

    OdpowiedzUsuń